Marysia Puławska (rocznik 2007) – dwukrotna Mistrzyni Śląska w biegu na 100 metrów i 60 metrów, reprezentantka Towarzystwa Lekkoatletycznego Pogoń Ruda Śląska.
- Marysiu od kiedy trenujesz w TL Pogoń?
Trenowanie biegów rozpoczęłam trzy lata temu w wakacje 2018 roku. Wcześniej przez dwa lata trenowałam siatkówkę.
- Dlaczego ostatecznie wybrałaś lekką atletykę?
W czasie wakacji do trenowania przekonał mnie Pan Czesław Jonda, nauczyciel wychowania fizycznego z SP nr 27 w Halembie, jeden z trenerów w TL Pogoń. Na początku trenowałam długie dystanse, a po wakacjach trafiłam pod skrzydła trenera Piotra Prencla i zmieniłam specjalizację. Wówczas od razu wszystko „zaczęło wychodzić”. W indywidualnych dyscyplinach zawodnicy muszą wykazywać się dużą motywacją. Dodatkowo w mojej grupie są fajne osoby i super atmosfera, która zachęca do treningów.
- Jak wyglądają treningi w klubie?
Jestem w klasie sportowej więc część zajęć odbywa się codziennie w ramach godzin wychowania fizycznego. Do tego trenujemy jeszcze trzy razy popołudniu. Natomiast intensywność zajęć uzależniona jest od okresu startowego – w okresie przygotowawczym pracujemy bardziej nad siłą i na dłuższych dystansach, a w okresie startowym nad szybkością i dynamiką.
- Trenujecie na stadionie w Nowym Bytomiu?
Zajęcia w ramach lekcji mamy na obiekcie przy szkole w Halembie, natomiast popołudniu możemy trenować w bardzo dobrych warunkach na obiekcie MOSiR w Nowym Bytomiu. Oczywiście trenujemy także na siłowni oraz np. na płotkach. Decyduje oczywiście plan treningowy opracowany przez trenera.
- Jakie są Twoje największe atuty?
Jestem bardzo zdeterminowana – nie boję się ciężkiego treningu i konsekwentnie dążę co wyznaczonego celu. Zawsze staram się wszystko robić na 100%, ale wiem też, że wszystko mogę zrobić zawsze jeszcze lepiej. Zdaje sobie sprawę, że największe rezerwy mam w wytrzymałości, którą muszę poprawić. W okresie startowym zawsze pracuję dodatkowo nad szybkością.
- Jesteś Mistrzynią Śląska – oprócz Rudy Śląskiej i TL Pogoń jakie inne ośrodki są silne na Śląsku. Z kim rywalizujesz?
Na Śląsku jest kilka mocnych klubów – moim zdaniem, moje największe rywalki trenują w Katowicach, Sosnowcu i Czerwionce.
- Masz swoje sportowego idola?
Nie mam wzoru sportowca. Ale bardzo liczę się ze zdaniem moich starszych klubowych koleżanek. One mnie mobilizują, są dla mnie wsparciem i razem wspólnie miło spędzamy czas na treningach.
- Jesteś w VIII klasie – wiesz już gdzie będziesz się dalej uczyła?
Jeszcze nie podjęłam decyzji – zastanawiam się albo nad szkołą w Katowicach, albo nad liceum w Rudzie. Oczywiście dalej chcę trenować i być może będą musiała poświęcić codziennie popołudnia na treningi. Chciałabym później dostać się na Akademię Wychowania Fizycznego.
- Skoro rozmawiamy o planach, to jakie są Twoje cele sportowe?
W tym roku po raz pierwszy będę mogła wystartować w Mistrzostwach Polski młodzików rocznika 2006/2007. Celem jest udział i jak najlepszy występ w mistrzostwach. Wcześniej muszę jednak zdobyć kwalifikacje, czyli być w czołówce najlepszych zawodniczek w kraju. Oczywiście będę także starała się wygrać jak najwięcej imprez w sezonie letnim, który rozpoczyna się w maju. Na pewno wystartuję w Mistrzostwach Śląska, mityngach oraz lidze młodzika.
- Czy to prawda, że masz w domu swoją następczynię?
Nie wiem czy następczynię, ale oczywiście moja młodsza siostra Natalia uwielbia sport, a zwłaszcza biegi. Mimo 8 lat uczestniczy w różnych imprezach biegowych. Cieszę się, że mogę liczyć na wsparcie rodziców, a razem z siostrą mamy taką samą pasję.
Dziękuję za rozmowę i życzę rekordów i medali na Mistrzostwach Polski.