Mimo 15-lat była jedną z najlepszych zawodniczek KPKS Halemba, który wywalczył awans do I śląskiej ligi siatkówki kobiet. Roksana Semeniuk równolegle gra w seniorkach KPKSu oraz juniorkach UKS Trójka Mikołów. Występowała w kadrze Śląska młodziczek.
- Roksana ten sezon był dla Ciebie wyjątkowy – grałaś w dwóch klubach, ale przede wszystkim zadebiutowałaś udanie w seniorkach.
Tak to był dla mnie ciekawy sezon, ale bardzo wyczerpujący. Do KPKSu dołączyłam dopiero w listopadzie, ale zostałam bardzo dobrze przyjęta przez koleżanki i trenera. Cieszę się, że mogłam spróbować swoich sił w seniorkach.
- Twoim zdaniem jest dużą różnica między seniorkami i drużyną juniorek w której występujesz?
Oczywiście. Granie w juniorkach i seniorkach to zupełnie inny poziom .W seniorkach akcja są o wiele dłuższe i doświadczenie zawodniczek robi różnicę. W wielu akcjach właśnie to ma znaczenie. W juniorkach poziom jest niższy, bo dziewczyny ciągle się uczą i rozwijają. W większym stopniu o sukcesie decydują też indywidualności. Mimo wszystko uważam, że w rozgrywkach młodzieżowych poziom jest również bardzo dobry.
- Kiedy rozpoczęłaś przygodę z siatkówką?
Trenuję i gram w siatkówkę już 8 lat. Ta dyscyplina odpowiada mi najbardziej – lubię kontakt z ludźmi i przebywanie w grupie. Zdecydowanie preferuję sport zespołowy.
- Na jakiej pozycji grasz, jakie są Twoje atuty?
Gram na przyjęciu. Dzięki moim bardzo dobrym warunkom fizycznym, które także są moim atutem jestem bardzo skuteczna w ataku. Na pewno należę do bardzo skocznych zawodniczek i moim plusem jest też gra na siatce.
- Potwierdzasz opinie trenera Adam Michny, którego zapytałem o Twoje statystyki. Stwierdził że mogę napisać 95% w ataku. Gratuluję skuteczności. A co chciałabyś poprawić?
Ten sezon jest moim debiutanckim na pozycji przyjmującej. Właśnie przyjęcie wymaga największej poprawy, ale myślę, że z czasem a przede wszystkim z ciężką pracą to przyjdzie.
- Jakie cechy powinna mieć dobra siatkarka?
Moim zdaniem w siatkówce atutem mogą być warunki fizyczne, ale uważam też, że to dyscyplina sportu dla osób o silnym charakterze. Dobra zawodniczka musi być pewna swoich umiejętności i potrafić zachować ‘’zimną głowę”.
- Jak wygląda Twój tydzień w okresie kiedy toczyły się ligowe spotkania? Chyba nie miałaś zbyt wiele wolnego czasu?
Tak, nie miałam. Dla mnie, jeszcze młodej zawodniczki to było wyzwanie, ponieważ zawsze staram się grać na 100 procent – miałam trzy treningi w Halembie plus treningi w Mikołowie. Właściwie całe moje życie toczy się wokół siatkówki i raczej nie mam czasu na nic innego.
- W przyszłym sezonie będziesz dalej łączyła grę w dwóch drużynach?
Nie, skupię się na grze w KPKS Halemba. W drużynie mamy świetną atmosferę i to jest jeden z naszych największych atutów. Oczywiście, o ile trener Adam Michna będzie mnie widział w kadrze drużyny, bo na pewno nastąpią zmiany przed nowymi rozgrywkami.
- Roksana, reprezentowałaś Kadrę Śląska młodziczek i zajęłaś z zespołem V miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, teraz awans z KPKS Halemba. Jakie są Twoje sportowe marzenia?
Chcę grać i dalej się rozwijać. Moim marzeniem jest występ w seniorskiej Reprezentacji Polski.
Dziękuję za rozmowę.