Łukasz Dymek - wicemistrz Polski juniorów (16-17 lat), Dwukrotny Mistrz Makroregionu Śląskiego w kat. juniorów (w kumite i w kata). Łukasz reprezentuje barwy Rudzkiego Klubu Kyokushin Karate.
- Łukasz ile miałeś lat jak rozpocząłeś treningi?
Na pierwszy trening karate, rodzice, zapisali mnie w wieku 7 lat. Wcześniej nieregularnie brałem udział w treningach podczas obozów sportowych, na które jeździłem z rodzicami. Miałem wtedy może 3-4 lata. Nie ukrywam, że początki były ciężkie. Trudno mi było się skoncentrować i nie wszystko od razu potrafiłem wykonać. Uważam też, że tak młody wiek, w którym zaczyna się trenować ma swoje zalety, ponieważ naprawdę można wiele się nauczyć z tego sportu, zaczynając od świetnej koordynacji ruchowej po dyscyplinę i charakter.
- Jak wyglądają Twoje treningi – na czym polega trening w Twojej dyscyplinie? Kto jest Twoim trenerem?
Moje treningi składają się głównie z ćwiczeń siłowo- wytrzymałościowych, doskonaleniu techniki, sparingów i wykonywaniu kata pod zawody. Wiele czasu poświęcamy na ćwiczenia z partnerem oraz na sprzęcie takim jak worki treningowe czy tarcze. Na moim treningu nie brakuje również podstaw karate jakimi są wykonywane techniki ciosów, kopnięć oraz bloków. Aktualnie moim trenerem jest mój tata Roman Dymek. Wszystkiego jednak nauczył mnie wspaniały człowiek o wielkim sercu Bogusław Łobożewicz, który jest znakomitym trenerem wszystkich podstaw karate Kyokushin.
- Specyfika Twojej dyscypliny jest taka, że nawet w pandemii możecie doskonalić swoje umiejętności?
Podczas pierwszego lock-downu od marca do czerwca ubiegłego roku nasz klub trenował online. Była to dla nas zupełna nowość, ponieważ nikt z nas jeszcze tego nie robił. Każdy jednak mógł trenować w domu, wystarczyło trochę miejsca i dało się zrobić trening w pełnym zakresie. Sytuacja na świecie zmieniała się z tygodnia na tydzień, więc sami do końca nie wiedzieliśmy jak długo jeszcze będziemy musieli trenować w warunkach domowych. Z chęcią i oczekiwaniem wróciliśmy na salę ćwiczeń.
- Masz na swoim koncie wiele tytułów i dobrych startów. Który z nich cenisz sobie najbardziej?
Wszystkie starty w zawodach bardzo sobie cenię, ze wszystkich wyciągam wnioski i uczę się czegoś nowego. Najbardziej jednak cenię wszystkie trzy starty na Mistrzostwach Polski. Już trzeci rok z rzędu udało mi się stanąć na podium w tak wysokiej randze zawodów. Jednoznacznie mogę stwierdzić, że to właśnie te starty dały mi najwięcej doświadczenia jeśli chodzi o sportową rywalizację.
- Nie jest tajemnicą, że prezesem i trenerem w klubie jest Twój tata – często rozmawiacie o treningach, zawodach?
Staramy się rozmawiać o treningach i zawodach na bieżąco. W drodze na trening omawiamy zawsze co będziemy robić na danym treningu. Dostosowujemy też program treningowy do konkretnych zawodów tak, aby jak najlepiej się do nich przygotować.
- Wytłumacz proszę osobom, które mniej interesują się karate – czym różni się kumite od kata?
Kata są to układy poszczególnych technik złożone w całość. Zawodnik wykonuje kata indywidualnie na macie i jest oceniany za pomocą punktacji przez 7 sędziów. Dobrze wykonane kata może wzbudzić wiele pozytywnych emocji i wrażeń, osoby wykonujące tę formę wkładają w nie całe swoje serce i próbują przekazać jak najwięcej emocji widowni. Kumite natomiast, jest to nic innego jak walka dwóch osób, według określonych reguł. Warto dodać, że zabronione są uderzenia rękoma w głowę. Dopuszczalne są również podcięcia. Zawody rozgrywane są w systemie pucharowym, przegrany odpada z turnieju.
- Jakie cechy Twoim zdaniem decydują o sukcesie w kyokushin karate – do kogo jest ta dyscyplina?
Aby osiągnąć sukces mniejszy czy większy niezbędna jest systematyczność treningu, chęci i wkładanie całych swoich sił do tego co się trenuję i uważam, że te cechy są niezbędne dla każdego sportu. Ta dyscyplina jest dla każdego, czy to dziecko, czy dorosły.
- Masz swojego sportowego idola/idolkę?
Chyba nie mam tylko jednej osoby, którą uważałbym za idola. Staram się dążyć do lepszych ode mnie i obserwuję wiele osób, od których mogę się nauczyć czegoś nowego.
- Do której szkoły chodzisz? Jakie masz zainteresowania – jak spędzasz wolny czas?
Uczęszczam do 3 Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Batorego w Chorzowie na kierunku medycznym. Moim głównym zainteresowaniem jest muzyka, aktualnie w wolnym czasie gram na gitarze elektrycznej. Znajduję również czas na treningi w domu, kiedy nie mam czym się zająć najlepiej jest się trochę poruszać, żeby nie siedzieć cały dzień przed komputerem.
- Jakie są Twoje sportowe marzenia?
Moim sportowym marzeniem jest to, aby przez całe życie być w ruchu, żebym mógł jak najdłużej trenować i to uważałbym za mój największy sukces. Oczywiście przy tym chciałbym odnosić sukcesy na zawodach i cieszyć się z pracy, którą włożyłem w ten sport.